![](/media/lib/69/przygotowanie-do-lotu-3120f17d580a37912c225a368d5c8444.jpg)
Rekordowy skrzydłowiec
23 września 2010, 12:56Napędzany siłą ludzkich mięśni skrzydłowiec Snowbird jest pierwszym tego typu statkiem powietrznym, który okazał się zdatny do długotrwałego lotu. Jak zapewniają jego twórcy z Uniwersytetu w Toronto, utrzymał stałą wysokość i prędkość przez 19,3 sekundy. Pokonał dystans 145 metrów ze średnią szybkością 25,6 km/h.
![](/media/lib/50/mycie-zebow-d8f49eba45e53745a6bb2e0ba0a40e1f.jpg)
Pochodne zęba zastąpią włókna węglowe
29 listopada 2010, 12:58Szkliwo z zębów ryb dwudysznych i belony pospolitej (Belone belone) może ułatwić wyprodukowanie lżejszych i bardziej wydajnych paliwowo samochodów czy samolotów – twierdzi prof. John Barry, fizyk z Queensland University of Technology.
![](/media/lib/38/skorupa-zolwia-44923ba9c7c2c04a76887a7b2d6a1322.jpg)
Ślepe naśladowanie rodziców popłaca
1 marca 2011, 13:42Ślepe naśladowanie zachowania rodziców, np. powracanie, by się rozmnożyć, do miejsca narodzin, może być najlepszą strategią z punktu widzenia długoterminowego sukcesu ewolucyjnego własnych genów – uważają naukowcy z Uniwersytetów w Exeter i Bristolu.
![](/media/lib/64/niegrzeczny-mikolaj-7b925ea2ece659abcf0fcd55ec4a2a9e.jpg)
Jakie zdjęcia zapadają w pamięć?
25 maja 2011, 11:49Co znajduje się na zapadających w pamięć zdjęciach? Choć widoki są ładne, to nie one znajdują się na pierwszym miejscu w tej kategorii. Podczas badań pierwsze miejsce zajęły bowiem fotografie ludzi, a za nimi uplasowały się ujęcia wnętrz oraz obiektów wielkości człowieka.
![](/media/lib/44/klocki-jak-skan-e3fa49432a08108a65ceeca74d9113d0.jpg)
Nieoczekiwane odkrycie ws. blizn rdzenia
12 lipca 2011, 10:12Studium naukowców z Karolinska Institutet ujawniło, w jaki sposób po uszkodzeniu ośrodkowego układu nerwowego tworzą się blizny. Dotąd przez ponad wiek uznawano, że odpowiadają za to komórki gleju. Teraz okazało się, że blizny rdzenia kręgowego są w dużej mierze wynikiem działania perycytów, czyli komórek związanych z siecią małych naczyń krwionośnych (są one stosunkowo słabo zróżnicowane i dlatego mogą być wbudowywane w naczynia dla ich wzmocnienia).
![](/media/lib/45/klotnia-pary-8d9f97aa9933548671611cb672afd1e0.jpg)
To nie wstyd, ale wrażenie straty czasu
23 sierpnia 2011, 11:22Najnowsze studium psychologów z University of Missouri przeczy powszechnemu przekonaniu, że chłopcy i mężczyźni chętnie podzielą się swoimi problemami, gdy będą się czuć swobodnie w czyimś towarzystwie. Okazało się bowiem, że opór przed dyskutowaniem o uczuciach to nie kwestia lęku przed okazywaniem słabości, ale przekonania, że tego typu rozmowy są stratą czasu.
![Zdrowy diabeł tasmański© Wayne McLeanlicencja: Creative Commons](/media/lib/16/1191859559_807580-e76ba5b9a3d8907509fd78898c2fae5c.jpeg)
Jest szansa na ocalenie diabła tasmańskiego
25 października 2011, 10:11Jeszcze przed 15 laty diabeł tasmański był bardzo powszechnie występującym gatunkiem. Obecnie jest on zagrożony, a jego wymieranie to jeden z najbardziej niezwykłych znanych nam przypadków takiego zjawiska. Do zanikania gatunku nie przyczyniają się kłusownicy czy utrata habitatów
![](/media/lib/91/n-lososie-0add81e3a5129ad88c6cbc1d48547cc5.jpg)
Wylęgarnia zmian genetycznych
20 grudnia 2011, 11:25Wylęgarnie do tego stopnia wypływają na łososiowate, że w ciągu życia zaledwie jednego pokolenia dobór naturalny utrwala cechy pomagające przeżyć w tym specyficznym środowisku. Dzieje się to kosztem zdolności utrzymania się przy życiu i rozmnożenia na wolności.
![](/media/lib/100/n-slon-eacbc1ba05d0a75ea3255965e5ed1dd0.jpg)
Pasuje jak słoń do Australii?
2 lutego 2012, 07:58Jak poradzić sobie z pochodzącą z Afryki palczatką Andropogon gayanus, która zasila pożary sawann na północy Australii? Skoro jest ona za duża dla miejscowych torbaczy, np. kangurów, i dla bydła, należy sprowadzić słonie, a może nawet nosorożce.
![](/media/lib/107/n-nowa-zaba-29dde2599b7de02b8b8123402b00975e.jpg)
Żaba z Nowego Jorku
16 marca 2012, 06:52W Nowym Jorku odkryto nowy gatunek żab łąkowych (ang. meadow/leopard frogs) o dziwnym zawołaniu. Cóż, najciemniej jest w końcu pod latarnią, a tych w Wielkim Jabłku nie brakuje...